Jedz mniejsze ilości, lecz częściej !

czwartek, 2 maja 2013

Pyszności... ;( / :) Dni słabości...

Hej !
Dzisiaj będzie to normalna notka. Będzie ona o słodyczach, wypiekach.
Ostatnio miałam parę złych dni, tzn. były to dni słabości, ponieważ przypomniał mi się smak chipsów, czekolad itp. Szczerze zrobiło mi się przykro, ponieważ no to jest jakby odjęta część życia, część przyjemności, którą daje nam jedzenie, lecz od razu po tych myślach przypomniało mi się, że to wszystko jest dla mojego dobra, dla dobra mojej kariery, która mam nadzieję, że się rozwinie. Ochh, ale i tak źle mi, jeju ostatnio piekłam z moją mamą pączki, byłam u babci na obiedzie było pyszne ciasto, ale cóż pomyślałam sobie "Jestem silna, dam radę" i dałam radę, nie zjadłam ani jednego pączka, czy kawałka ciasta. :) a dzisiaj jadę na wesele do siostry ciotecznej i tam chyba dam sobie trochę upust do tych kalorii, chociaż jeden dzień, ale od słodyczy będę trzymać się z daleka :p (może skubnę chociaż malutki kawałeczek tortu weselnego).
Ostatnio znalazłam parę zdjęć, które robiłam nie będąc na diecie. Chociaż mogę się popatrzeć i powspominać smak tych pysznych babeczek, ciast... achh... ale wiem, że nie jedzenie tego wyjdzie mi na dobre :) tym się pocieszam.


moje ukochane ciasto krakersiak <3